Rozjazd

Poniedziałek, 5 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria szosa
Po 3 dniowej przyzwoitszej jeździe i 2 setkach pod rząd przyszedł czas na odpoczynek. Ruszyłem lekko, bez zamiaru forsowania się. Jechało się wyjątkowo łatwo i to w obie strony - wiatr był minimalny.
Ładna średnia jak na lajtową jazdę.

Opactwo Cystersów Lubiąż

Niedziela, 4 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria szosa
W 3 osobowym składzie ruszyliśmy z Mostu Milenijnego kilka minut po godz 7. Naszym celem było opactwo cystersów w Lubiążu. Droga w tamtą stronę idealna, super aslfat i mały ruch. Same opactwo niestety wymaga remontu ale na szczęscie nie jest jeszcze ruiną.
Za parę dni rusza slot art festiwal w tymże opactie i pierwsi uczestnicy, sami młodzi ludzie już się tam pojawili.
Droga powrotna niestety pod wiatr, kolejnym problemem był upał.

Tempo było przyzwoite, dzięki za jazdę Panowie i do następnego.






foto WrocNam

Vive le Tour! Szosowa pętelka

Sobota, 3 lipca 2010 · Komentarze(1)
Kategoria szosa
Po roku czekania, już dziś rusza 97 TdF.

Aby uniknąć upału wstałem o 6.
Dzisiejsza trasa:
wro - wilkszyn - brzezinka - wojnowice (zamek na wodzie) - mrozów - miękinia - kryniczno - kąty wr. - pietrzykowice - smolec - wro
Rano temperatura jest fajna ale czym później tym gorzej. Na trasie widać było kilku rowerzystów na szosówkach.

Pechowe Wzgórza trzebnickie

Piątek, 2 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria szosa
Jak pech, to pech. Na początku wiatr w twarz, a później kicha w tylnym kole. Dobrze, że miałem łatki to się w miarę szybko uporałem. Dziura w dętce duża, a na opanie żadnego śladu po przyczynie - normalnie zjawiska paranormalne!

Mimo wszystko bardzo ładna średnia.
'

Szosa

Czwartek, 1 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria szosa
Dziś prezentacja drużyn ruszającego z Rotterdamu pojutrze 97 TdF, przed zawodnikami 3596 km.

A we Wrocławiu dla odmiany pełno meszek w pwietrzu. Widziałem latającego tuż nad drzewami An-2. Prawdziwy cud awiacionnyj techniki, który bez mała 60 lat temu rozpoczął podbój świata i nadal doskonale sprawdza się we wszystkich strefach klimatycznych. Okazało się, że wykonywał on opryski przeciw komarom, których po powodzi są całe chmary.

Rędzin z FR.org na rozpoczęcie wakacji

Środa, 30 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria wroc
Strasznie goroąco dziś na dworze. W słońcu temp przekraczała 33 stopnie od rozgrzanych ulic. W lesie Rędzińskim panował fajny chłodek, tylko 23,6 stopnia - 10 mniej, niż w centrum miasta.

Rozjazd

Poniedziałek, 28 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria wroc
Masa meszek dziś latała w powietrzu.

Na imprezę

Sobota, 26 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria wroc
Dojazd i przyjazd z % imprezy.

Ślęża

Sobota, 26 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria góry
W dziesiejszym wyjaździe na ślężę (wjątkowo nie lubię tego pagórka) brało udział 8! osób - więcej niż na ustawkach z FR.org... Dodatkowo przez chwilę toważyszyły nam 2 osoby, czyli razem 10.
Z FR.org oprócz mnie byli 3 koledzy, a więc byliśmy w większości. Dodatkowo były 2 panny, w tym jedna na (semi)slickach tak na oko 1,4 na meridzie MTB z RS Pike'm ustawionym na max skok nawet na podjeździe! Tempo było przyzwoite, średnia do z wro do sobótki wyniosła 26,4.
Mimo pewnych głosów, aby z tąpadła żółtym atakować szczyt ze strony osoby na slickach (najgorsza z możliwych opcji), wybraliśmy choć niejednogłośnie dojazd traktem bolka do polany z dębęm, a następnie na szczyt. Ja osobiście byłem za trochę ambitniejszą trasą przez wieżycę i dalej drogą piotra włosta, ale wybrano łatwiejszy wariant. Podjazd żółtym uciążliwy, ale całość podjechałem, nie pokona mnie jakaś tam ślęża. Na szczycie jak zwykle dużo ludzi, choć na zjeździe w miarę luźno. Powrót do wro identyczną trasą jak przyjazd, tzn przez pustków żurawski, ręków i nasławice.
Próbowano mi wmówić, że odcinek z tąpadła do polany z dębem jest o wiele krótszy od tego od polany z dębem na szczyt. Sprawdziłem na mapie: 1,5 km kontra 1,5 km z dokładnością do 100 m. Chciałem uniknąc tego pierwszego ze względu na fatalny podjazd - naszczęście grupa dała się przekonać, choć nie wszyscy. Jeśli jeździ się na oponach szosowych można sobie popodjeżdżać na tąpadła, ale nie pchać się na szczyt ślęży - szczególnie żółtym, gdzie prawie cały czas przy takich oponach trzeba prowadzić rower.

Na tąpadła, konkretnie na polance z ławkami grill urządzała sobie grupa rozśpiewanych emerytów, musieli być nieźle %, bo w kółko śpiewali ten sam tekst:
Zabrałeś serce moje
Zabrałaś moje sny
I tylko zostawiłeś
Te łzy gorące łzy

obwodnica śródmiejska

Piątek, 25 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria wroc
dodatkowo stok naciarski wrocław oraz wzgórze andersa.