Pechowe Wzgórza trzebnickie

Piątek, 2 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria szosa
Jak pech, to pech. Na początku wiatr w twarz, a później kicha w tylnym kole. Dobrze, że miałem łatki to się w miarę szybko uporałem. Dziura w dętce duża, a na opanie żadnego śladu po przyczynie - normalnie zjawiska paranormalne!

Mimo wszystko bardzo ładna średnia.
'

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iodty

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]