164 15.08

Środa, 15 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria wroc i okolice
Pod wpływem pewnego smsa postanowiłem zmusić siebie i ruszyć się przejechać. Wybór padł na lasy Wilczyńskie. Mimo terenu dalej nie czuję się dobrze na rowerze.





163 12.08

Niedziela, 12 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria góry
Umówiłem się wczśniej z Asią, że pojedziemy, to nie mogłem zrezygnować. Wybór padł na góry stołowe. Trasa z boguszowa-gorców przez czechy, skalne miasto w Adrspach, aż po drogę 100 zakrętów. Pogoda dopisała, nie padało. Na początku było nam zimno, później można już było jechać na krótko. Widoki robiły wrażenie a zieleń po deszczach oszałamiała kolorem. Asię pokonała kontuzja kolana, więc nie przejechaliśmy całej zaplanowanej trasy. Nic nie szkodzi, zdrowie jest najważniejsze. Konieczna będzie przerwa w jeździe. Mi również odpoczynek od jazdy jest potrzebny.
Wizyta w czechach nie mogła się obejść bez zakupu czekolady i piwa pilsner urquell.
Dziękuję Ślimaku za ten dzień.

taka sobie skałka w czechach


czeski vlak




malowniczy widok w czechach


góry stołowe


Stanąłem sobie przy bocznej drodze prowadzącej w las za potrzebą tuż przy pociętych pniach czekających na wywózkę. Rozglądam się i co widzę, kamęrę podglądającą mnie. Profesionalne maskowanie robi wrażenie.

162 06.08

Poniedziałek, 6 sierpnia 2012 · Komentarze(4)
Kategoria wroc
fat, wzg grab, park grab, fat i deszcz

Stało się to czego się od dawna podświadomie obawiałem, jazda rowerem przestała sprawiać mi przyjemność, radość. Jest wręcz odwrotnie. Nie widzę w niej celu, sensu i wartości. Chyba przyszedł czas na koniec...



`

161 06.08

Poniedziałek, 6 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria wroc
po mieście itd, lotnisko

160 05.08

Niedziela, 5 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria wroc
park pd, wzg grab, fat

Nic, tylko się zubikwitynować

159 05.08

Niedziela, 5 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria wroc
szaniec szwedzki i okoliczne lasy.

158 04.08

Sobota, 4 sierpnia 2012 · Komentarze(1)
Kategoria góry
Kolejny wyjazd w kotlinę kłodzką. Na początek długi, mocny podjazd 10-14%.
0,5 l wody w schronisku tylko 4 zł. Strach myśleć o innych produktach. Następnie znanymi mi już trasami. W Lądku na rynku życie tętni. To mi się podoba, bo w innch małych miastach bywa smutno. Tam gdzie są ludzie nie jest smutno.
Kolejny wyjazd który jechałem za mocno w stosunku do sił. Średnia wyniosła 18,12 km/h co na taką trasę w terenie po górach z min ilością asfaltów to dużo, co z tego jak setki myśli nadal kłębią mi się w głowie. Jazda nie pomogła:(

na trasie






błota również nie brakowało


rynek w lądku zdroju




zbiornik topola


ostatnie spojrzenie na góry

157 03.08

Piątek, 3 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria wroc
białow

156 02.08

Czwartek, 2 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria wroc
Po lasach i singlach oraz doliną ślęzy.

155 01.08

Środa, 1 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria wroc
skrócony standard