Wpisy archiwalne w kategorii

wroc i okolice

Dystans całkowity:4566.14 km (w terenie 989.00 km; 21.66%)
Czas w ruchu:212:16
Średnia prędkość:21.51 km/h
Maksymalna prędkość:54.41 km/h
Suma podjazdów:15079 m
Maks. tętno maksymalne:203 (96 %)
Maks. tętno średnie:185 (88 %)
Suma kalorii:212501 kcal
Liczba aktywności:75
Średnio na aktywność:60.88 km i 2h 49m
Więcej statystyk

Las ratyński.

Niedziela, 18 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria wroc i okolice
Objazd terenu z mapą w ramach rozeznania przed przyszłotygodniowymi OMW.

.

Las koło Kotowic

Piątek, 16 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria wroc i okolice
Wyjazd z cyklu FR.org. Było trochę błota, ale co tam. Było nas trzech, do tego dwie gleby oraz dwa flaki.
Dzięki panowie za użyczenie łatek i pompki, inaczej szedłbym z buta.

Lasy starorzecza Odry

Piątek, 9 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria wroc i okolice
Kolejna ustawka z FR.org. W lasach koło Kotowic dużego błota nie było, ale za to pełno zeszłorocznych opadłych liści.

Mini Nocna Masakra 2009

Sobota, 5 grudnia 2009 · Komentarze(2)
Kategoria wroc i okolice
Od dawna szykowałem się na tą imprezę i warto było. Jazda w nocy jest wyjątkowa, wyostrzają się zmysły, świat wygląda zupełni inaczej. Zawsze lubiełm jeździć rowerem w nocy.
Zgłoszonych na MNM było 255 osób, w tym 89 rowerzystów, reszta pieszo. Baza rajdu mieściła się w ośrodku jeździeckim w Kątnej 20 km od wro.
Start o 18, po krótkiej odprawie technicznej. Po rozdaniu map i przeanalizowaniu położenia punktów kontrolnych wybraliśmy optymalną kolejność ich zdobywania : 1,3,8,10,6,2,7,9,5,4 zgodną z zasadą, że najdalsze na początek. Niestety, ekipa BIKEstatsa: akitigra, blase, Galen, WrocNam i parę innych osób, których nie znam, ruszyliśmy o 18.07, bo czekaliśmy na 3 spóźnialskich, którzy i tak następnie częściowo odłaczyli się od grupy.
W powietrzu unosiła się mgła, mimo dobrego oświetlenia widoczność sięgała ok 10 m, ale nie narzekam przynajmniej atmosfera była bardziej tajemnicza.
Na trasie zalegały ogromne ilości błota. Nie pamiętam nawet kiedy ostatnio jeździłem po takim błocie. Co chwilę tylnie koło mi uciekało - na tyle ujeżdżam Dancing Ralph'y :), ale przód dawał radę.
Z awari zdarzyła się tylko jedna, zerwany łańcuch WrocNama.
Atmosfera podczas całej imprezy była rewelacyjna, podczas jazdy co chwilę słychać było jakieś żarty.
Osiągnięty czas może nie rewelacyjny, ale nikt nie przyjechał tu się ścigać, tylko dobrze bawić. Myślę, że z całkowitego czasu można by spokojnie urwać 1 h. Sam czas postoju wynosił 1h42m. Trochę nie rozumiałem grupy, tnz na asfaltach, gdzie można było cisnąć te 26-27 km/h (bo szybciej za zimno), wszyscy jakoś się ociągali. Natomiast w terenie tempo miejscami było fajne.
Rower po imprezie jest upier****** błotem na maxa, inaczej tego określić nie mogę, chyba że napiszę bardziej epicko: madzia zażywała kąpieli błotnych.

przed startem

foto akitigra

na trasie

foto akitigra

Kątna

Niedziela, 29 listopada 2009 · Komentarze(2)
Kategoria wroc i okolice
ciąg dalszy rozpoznania przed Mini Nocną Masakrą. Dziś w towarzystwie kolegi akitigra. W lesie minęliśmy myśliwych. Błota nie było aż tak dużo, jak nie będzie padać to zapowiada się super impreza. Wracając, koło Odry za lasem smoczym wpakowaliśmy się w straszliwe błoto, całe opony oklejone i problemy z jazdą.
Oby do piątku utrzymała się pogoda.

Kątna, rozpoznanie przed Mini Nocną Masakrą

Sobota, 21 listopada 2009 · Komentarze(7)
Kategoria wroc i okolice
Wyjątkowo ciepła jesień w tym roku. Dużo ludzi na rowerech dzisiaj spotkałem. W terenie trochę zbłądziłem i nie znalazłem przeprawy przez widawę.
Dwukrotnie mijały mnie quady, wyjątkowo mnie denerwują. Rozjeżdżają lasy, a służba leśna ich nie goni, podobnie jak w KPN i TPN. Ale rowerzystów to straszą mandatami.


Już niedługo:

Wojnowice - XC

Sobota, 7 listopada 2009 · Komentarze(1)
Kategoria wroc i okolice
Kolejny wyjazd w ramach kursu rowery górskie. Zbiórka pod najgorszym sklepem i serwisem rowerowym we wrocławiu - Robexem na Kromera. Rano z ust przy oddychaniu leciała para, jakby było poniżej zera. Były ok 2 stopnie. Ruszyliśmy przez milenijkę, w stronę nowego stadionu, następnie przez dobrze mi znany las mokrzański do Wojnowic. Zanim jednak dotarliśmy do pałacu na wodzie popodjeżdżaliśmy sobie raz w górę, raz w dół po okolicznych leśnych pagórkach. Powrót również terenem i ponownie przez las mokrzański, na koniec mała eksploracja lasu pilczyckiego - wąskie ścieżki pełne liści.
Trzema słowami trasę mogę określić błoto, liście i jeszcze raz błoto.
Prowadzący coś dziś nie był w formie, bo tempo nie było za szybkie, porównując z poprzednimi wyjazdami w góry.
Na koniec muszę dodać, że razem z nami jechały 3 dziewczyny, 2 znane z wyjazdu do przesieki i 1 z votum team'u. Niestety ta ostatnia pod koniec trasy zaliczyła przysłowiowy zgon. [tak się kończy niejedzenie na trasie powyżej 2h].

Standard 2

Poniedziałek, 21 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria wroc i okolice
Zachciało mi się prawdziwego terenu i z głównej drogi skręciłem w polną, w stronę Odry. Wpakowałem się w porządne błoto i krzaki, jakoś przebrnąłem i dotarłem do pola uprawenego otoczonego lasem. Nie było możliwości dalszej jazdy, wiec zawróciłem.

Lasy starorzecza Odry

Sobota, 19 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria wroc i okolice
Piękne liściaste lasy, sporo stawów. Łowisko Czarna Łacha – pusto i bardzo wygodnie – idealne miejsce na grilla.

Jeziorka Kotowickie

Niedziela, 13 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria wroc i okolice
Jezioro Panieńskie, Jezioro Dziewicze oraz okoliczne lasy były dzisiejszym celem. Muszę dokładniej pojeździć po tamtych terenech, ale jak nie będzie wcześniej padać, bo błoto straszliwe tam zalega.