166 25.08
Sobota, 25 sierpnia 2012
· Komentarze(0)
Kategoria szosa
Obudził mnie sms z rana z pytaniem czy chcę się przejechać - jasne, że chcę. Z pod wieży ruszyliśmy w kierunku Biestrzykowa, dalej Święta Katarzyna i Groblice. 4,5 km DK94 do Siechnic. Tam wjechaliśmy na WOW (Wrocławską obwodnicę wschodnią) w budowie, nowiutkim, gładkim asfaltem dojechaliśmy do mostu na Odrze na który wjazd strzegła siatka. Ślimak zaprawiony w bojach z ogrodzeniami od razu zaproponował przeprawę dziurą w owej siatce. W połowie mostu pogonił nas ochroniarz, musieliśmy zawrócić.
Później wrocław, ostrów tumski (ślub), uniwersytet (też ślub w kościele uniw.), rynek i lody na rynku u Bartona. Puchar borówkowy był pycha.
Dziś padło kilka fajnych cytatów
Ślimak: "Muszę zakiśić ogórka", były też lody i coś jeszcze, ale zapomniałem co.
Pogoda piękna, słońce dopisało, oby tak było jak najdłużej.
Dzięki A.
Później wrocław, ostrów tumski (ślub), uniwersytet (też ślub w kościele uniw.), rynek i lody na rynku u Bartona. Puchar borówkowy był pycha.
Dziś padło kilka fajnych cytatów
Ślimak: "Muszę zakiśić ogórka", były też lody i coś jeszcze, ale zapomniałem co.
Pogoda piękna, słońce dopisało, oby tak było jak najdłużej.
Dzięki A.