Po mieście

Piątek, 3 września 2010 · Komentarze(0)
Kategoria szosa
Wreszcie można było suchą oponą pojeździć, przez ostatnie 2 dni zawsze padało jak chciałem wyjść na rower. Korki w mieście jak zwykle piękne. Całkiem dobrze się jechało labirując pomiędzy autami z rozdrażnionymi kierowcami.
Dystans skromny, bo jechałem załatwić pewną sprawę.

Już jutro skoro świt wyjeżdżam w Karkonosze na ponad tydzień.
See you

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa amysl

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]