Krótsza pętelka. Całkiem przyzwoita średnia jak na początek sezonu, dzięki ci trenażerze! Pod XX-latką spotkałem kolegę, którego znam z 1 zlotu FR.org Wracał do domu z buta, bo złapał flaka w przednim kole. Miał już niedaleko, więc pożegnaliśmy się i pojechałem dalej.
Pierwszy w tym sezonie wyjazd z FR.org W lesie szaro, wszędzie zalegają opadłe zeszłoroczne liście, jedynie promienie słońca dają nadzieję na lepsze jutro. Temperatura zaiste wiosenna - max było 17,5 ! Nie obyło się bez 2 awarii, najpierw koledze wybuchła dętka - Maxis ultra light (kiedyś myślałem o lżejszych dętkach ale dobrze zrobiłem, że się rozmyśliłem). Wybuch dętki trochę mnie zaskoczył. Las, strzały, drzewa, do kompletu brakowało tylko Tupolewa. Poźniej temu samemu koledze (jak pech to pech) rozpiął się łańcuch (XTR), spinka poszła oczywiście w pi*** i trzeba było spiąć tradycyjnie skuwaczem. Nie obyło się również bez przyzwoitego błota.
Ogólnie wyjazd pozytywny, lajtowym tempem jak dla mnie. Do tego zdecydowana większość km w terenie.
Kolejny most na ukończeniu, tym razem wschodnia obwodnica Wrocławia, tzw. via Romana. Kupiłem wreszcie bateryjkę do pulsometru.
Rowerowych ekstremistów nie brakuje. Po 16, gdy temp spadła poniżej 12 stopni widziałem chłopaka (na oko z gimnazjum) jadącego w krótkich spodenkach i samym T-Shirt'cie. To właśnie znaczy młodość!