Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:1568.12 km (w terenie 147.00 km; 9.37%)
Czas w ruchu:71:09
Średnia prędkość:22.04 km/h
Maksymalna prędkość:54.32 km/h
Suma podjazdów:8646 m
Maks. tętno maksymalne:195 (92 %)
Maks. tętno średnie:158 (75 %)
Suma kalorii:74772 kcal
Liczba aktywności:32
Średnio na aktywność:49.00 km i 2h 13m
Więcej statystyk

100 11.06

Poniedziałek, 11 czerwca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa
Wrocław - Świnoujście dzień 3 Cel osiągnięty!

Wyjeżdżając ze szczecina odbiliśmy zobaczyć DOL Kliniska. Ostatni czynny w polsce drogowy odcinek lotniskowy. Do Goleniowa dojechaliśmy nadzwyczajnie szybko. Dalsza droga na pn również była przyjemna, równiutki asfalt z szerokim poboczem i małym ruchem. Bałtyk witamy w Międzyzdrojach z którcych dojeżdżamy do Świnoujścia. Po drodze Asia ściga się z pociągiem towarowym który prowadzi Byk ET-22. Dziewczyna ma parę w nogach, byk z bruttem musiał skapitulować na wjeździe do Świnoujścia. Jeszcze tylko przeprawa promem Bielik i już w domu, znaczy na noclegu.

DOL Kliniska


szynobus na linii ze szczecina


tak piękna droga prowadzi nad samo morze


farma wiatrowa koło wolina




most w wolinie


molo międzyzdroje




w świnoujściu

99 10.06

Niedziela, 10 czerwca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa
Rundka po Szczecinie. Między innymi szosą stargardzką. Po drodze zakupy w Carrefourze i wizyta na stacji Szczecin Dąbie. Wracając musiałem oczywiście wykręcić numer i nie stanąć pod sklepem 24h o którym wcześniej rozmawialiśmy. Asia nie zdąrzyła się wypiąć i się wywróciła rysyjąc sobie manetki:(( Strasznie mi przykro.

szczecin


stacja szczecin dąbie


w HOTELiku:)

98 10.06

Niedziela, 10 czerwca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa
Wrocław - Świnoujście dzień 2

Szybki dojazd do międzyrzecza w którym wjeżdżamy na krajową 3. Odcinek do skwierzyny - gorzowa był najgorszym z całej trasy. Po pierwsze ze względu na zły asfalt, po drugie w miarę duży ruch aut, po trzecie wreszcie ze względu na ukształtowanie trasy, to w górę, to w dół. W gorzowie stajemy na chwilę na stacji Orlen nad samą Wartą oraz w McDonaldzie na kawę. Wyjazd z gorzowa dał nam w kość, reszta trasy po starej 3 do której równolegle idzie S3. Ruch praktycznie zerowy, dobry asfalt i lekki wiatr w plecy. Tak oto przez pyrzyce dojechaliśmy do szczecina. Nocleg w HOTELiku:) z atrakcjami.

w gorzowie wielkopolskim


witamy w zachodnipomorskim:)

97 09.06

Sobota, 9 czerwca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa
Wrocław - Świnoujście dzień 1

Ruszamy z Milenijnego o 5 rano. Wszędzie pusto, dzień budzi się do życia. Wita nas piękny wschód słońca. Jedzie się dobrze, jest nawet chłodnawo. Pierwszy postój w Wińsku na ławeczce. Kolejny dłuższy pod intermarche we wschodwej w pobliżu ładnej wieży ciśnień. Przejeżdżając przez wolsztyn nie sposób nie zatrzymać się przy parowozach. Oprócz nich miasto może pochwalić się jeziorem. Nocleg w pobliżu Miedzyrzecza nad malowniczym jeziorem.



wschodzące słońce zachęca do jazdy


sarenka na leśnej drodze


wieża ciśnień




wolszytn




okolice międzyrzecza


widok z okna noclegu

96 08.06

Piątek, 8 czerwca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria wroc
Na leg po Asię. Później pod stadion zobaczyć jak to wygląda na parę godzin przed meczem Euro 2012 Rosja-Czechy.





wozy transmisyjne tv

95 07.06

Czwartek, 7 czerwca 2012 · Komentarze(1)
Kategoria wroc i okolice
Pojechaliśmy przez wzg trzebnickie do lasu bukowego oraz malin. Na koniec wizyta na stadionie.

w oddali wrocław




mostek nad torami

94 06.06

Środa, 6 czerwca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria wroc
Fat, wzg grabiszyńskie (mp3), park kleciński ze Ślimakiem. Znowu dopadł nas deszcz-powinien być letni, ale temperatura wskazywała na wiosenny.

93 05.06

Wtorek, 5 czerwca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria wroc
Białow, legnicka po Asię ostatecznie naprawić zerwany kabelek od kadencji.

92 03.06

Niedziela, 3 czerwca 2012 · Komentarze(1)
Kategoria wroc
Na forum Iza napisała, że będą z ekipą we Wrocławiu przez noc czekając na pociąg. Długo nie musiała czekać, bo zaoferowałem się jako przewodnik po nocnym wrocławiu. Pech sprawił, że tego dnia i nocy padał deszcz. Podjechałem na stację Wrocław Sołtysowice, gdzie spóźnionym parę tylko minut pociągiem:) przyjechali Iza, Marcin i Mateusz. Szybko przemieściliśmy się na pergolę, zdąrzając akurat na premierę pokazu specjalnego wrocławskiej fontanny.
W 2:50 widać nasze światła na dole jak jedziemy


Po pokazie pojechaliśmy na sępolno naprawić Avidy. Cały czas towarzyszył nam deszcz, więc podjechaliśmy na całodobowego McDonalda, gdzie się pożegnaliśmy.
A McD ostatecznie okazał się nie być całodobowy:/
Cieszę się, że mogłem Was choć trochę oporowadzić po Wrocławiu.

91 03.06

Niedziela, 3 czerwca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria szosa
Na hł ponownie zająć się nie działąjącym czujnikiem kadencji. Później pojechaliśmy na lotnisko i leśnicę oraz brzezinkę śr.