104 15.06
Piątek, 15 czerwca 2012
· Komentarze(0)
Kategoria szosa
Na lotnisko w ekspresowym tempie, bo ciężko było mi się zwlec z łóżka. To moja duża słabość, że lubię spać. Ostatecznie zdążyłem i dostałem banana. Ś leciał w tropiki z postojem w kraju wiatrów i wody.