Radunia

Sobota, 14 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria góry
Miała być w komplecie jeszcze Ślęża, ale kolegę pokonała kontuzja kolana. Objazd gozdnicy, podjazd pod schronisko "pod wieżycą", następnie na tąpadła i na radunię. Bardzo lubię trasę przez wzg oleszeńskie. W nocy przeszła potężna burza, było bardzo ślisko. Mokre kamienie i trawa wraz z moim dancing ralphem na tyle to niezbyt dobre połączenie:)
W drodze powrotnej nogi podawały i jechało się bardzo dobrze. Średnia na asfalcie w dordze powrotnej do granic wrocłwaia wyniosła 30 km/h.


Dlaczego takiej muzyki teraz już nie ma?
.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa napra

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]