Wzgórza trzebnickie, rekord!
Piątek, 6 sierpnia 2010
· Komentarze(0)
Kategoria szosa
Od samego początku jechało mi się bardzo dobrze. Niestety pojawił się problem z linką przerzutki tylnej, a dokładniej z co raz słabszym napięciem. Dopiero w najwyższym punkcie trasy zatrzymałem się i zobaczyłem, że linka jest poszarpana w miejscu mocowania w przerzutce i trzyma się tylko na jednej wiązce. Pozostałe były zerwane. Od tego miajsca, a więc połowy trasy korzystałem jedynie z 2 przełożeń, dzięki przerzutce przedniej. Nie chciałem zmieniać położenia tylnej, żeby nie zerwać linki.
Mimo tego mijając tablicę: gmiana, powiat, miasto Wrocław średnia wynosiła równe 30. Koło Korony średnia dobiła do 30,3 km/h.
Szkoda, że nie mogłem używać optymalnego przełożenia, bo średnia byłaby zapewne troszkę większa. Jednakże bez tego i tak jest rekordowa na tej trasie, biorąc pod uwagę trasę po wzgórzach trzebnickich, parę podjazdów i przewyższenie powyżej 200m.
Mimo tego mijając tablicę: gmiana, powiat, miasto Wrocław średnia wynosiła równe 30. Koło Korony średnia dobiła do 30,3 km/h.
Szkoda, że nie mogłem używać optymalnego przełożenia, bo średnia byłaby zapewne troszkę większa. Jednakże bez tego i tak jest rekordowa na tej trasie, biorąc pod uwagę trasę po wzgórzach trzebnickich, parę podjazdów i przewyższenie powyżej 200m.